piątek, 15 lipca 2011

,,Akademia Wampirów" Richelle Mead


Autor: Richelle Mead
Tytuł: ,,Akademia Wampirów”
Ilość stron: 336
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

,,Akademia Wampirów” autorstwa Richelle Mead jest jedną z najpopularniejszych serii o wampirach obok ,,Pamiętników Wampirów” i ,,Zmierzchu”. Jest bardzo polecana co spowodowało, że wypożyczyłam ją z biblioteki i wzięłam się za czytanie.

W szkole imienia świętego Władimira wampiry czystej krwi – moroje – uczą się posługiwać swoimi nadnaturalnymi darami, a mieszańce – dampiry – szkolą się na ich opiekunów i oddanych strażników. Posępne mury kryją jednak więcej mrocznych tajemnic, niż można by podejrzewać. Lissie Dragomir, morojce ze szlachetnego rodu, grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy dampirka Rose, połączona z nią telepatyczną więzią, zdoła ochronić przyjaciółkę? Już wkrótce kolejne tomy opowiadające o tajemnicach akademii wampirów! 

Zawsze wydawało mi się, że pół wampiry to dhampiry, a nie dampiry (trochę śmiesznie to brzmi), no ale dobrze, nie będę o to się czepiać. Autorka przedstawia wampiry w innym świetle- piją krew od ludzi, ale nie mogą ich zabić, ponieważ stają się strzygami. Dampiry są strażnikami morojów (dziwne, co to znaczy po Polsku?), tzn. mają ich chronić przed niebezpieczeństwem. Właśnie kimś takim jest Rose dla swojej przyjaciółki Lissie. Uważam to za absurdalne, ponieważ dampiry są służącymi morojów, inaczej ująć się tego nie da. Bynajmniej, dlaczego jak wampir zabije to staje się zły? Sam pomysł mi się w ogóle nie podoba, a jeszcze bardziej wpływa na to fakt, że nienawidzę wampirów i nigdy ich nie polubię. Moroje uczą się w Akademii dla wampirów, co mnie zdenerwowało, bo takie akademie obrzydził mi ,,Dom Nocy”.

Narracja jest prowadzona przez Rose. Książka jest pisana spójnie, choć momentami na siłę. Zachowania co po niektórych są wymuszone, sztuczne, żałosne. Porównanie do ,,Zmierzchu” jest wciśnięte bez zupełnego sensu, bo ,,Zmierzch” z ,,Akademią Wampirów” ma tyle wspólnego co piernik z wiatrakiem. Inaczej nie da się tego ująć.

Rose jest arogancka, silna, wybuchowa. Flirtuje z chłopakami, czasem pije. Ale jest bardzo oddana swojej przyjaciółce. Jest miłą i sympatyczną postacią, choć jej zachowanie w stosunku do Dymitra mnie denerwowało. Raz nie mogła by się trafić dziewczyna, która w obecności chłopaka, w którym się zakochała, nie wymięka? Bynajmniej Dymitr jest najciekawszą postacią z całej książki. Udaje górę lodową, ma długie ciemne włosy, jest silny, przystojny, no i oczywiście kocha Rose. Aj, szykuje się ciekawy wątek miłosny. Lissie od początku mnie irytowała. Taka fajtłapa. Wampir sam powinien się bronić, a co!

Podsumowując, ,,Akademia Wampirów” jest następną książką o wampirach, która nie zostanie na długo w mojej pamięci. Sądzę, że przypadnie do gustu fanom Vampire Knight, Pamiętników Wampirów lub Zmierzchu. Ja niedługo biorę się za następną część, ale z czystej ciekawości, co tym razem zrobią. Ocenę wystawiam niską-4/6, ponieważ więcej dać nie mogę. Czytałam o wiele lepsze książki.

Ocena: 4/6

11 komentarzy:

  1. Jestem fanką tej całej serii. I nie wiem czy to dampiry czy dhampiry - zanim zajrzałam do tej książki nie słyszałam o nich, więc przyjęłam to, co jest tu. Z każdą częścią jest coraz więcej akcji, więc może Ci się spodoba. Szczególnie, jeśli polubiłaś Dymitra. O tak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, Dimka <3 A jak jeszcze poznasz Adriana to się nie oderwiesz od książki :D. Z części na część jest coraz więcej akcji, a książki są coraz lepsze, mam nadzieję, że kolejne części bardziej ci się spodobają :D ja jestem wręcz fanką tej serii :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobra, tristezza- Dimek<33 Ale Adriana już poznałam i też go lubię^^
    Matt- dzięki za zwrócenie uwagi. Literówki są strasznie podłe=.=

    OdpowiedzUsuń
  4. To jeden z moich ulubionych cykli, od pierwszej części mnie zauroczył :). Szkoda, że i Ciebie tak nie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka nie w moim stylu... również po nią raczej nie sięgnę. Nie moje klimaty, niestety.
    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i nie wiem co powiedzieć, bo nie czytałam. Mimo takiej niskiej oceny to przeczytam, bo czeka na mnie na półce, a nad dalszymi częściami się zastanowię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi też się rzuciło w oczy o tych dapmirach... W jakiejś książce czytałam, że to były dhamiry, ale dobra- nie ważne.:p
    Jestem zakochana w całej serii i wydaje mi się, że pierwsza część AW była najsłabsza, więc może jeszcze zmienisz zdanie o tych książkach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze omijałam tę książkę szerokim łukiem - nie pasuje mi pomysł akademii dla wampirów, czy też innych stworów. A poza tym nigdy nie widziałam jej w bibliotece (fakt, moja jest wybitnie słabo zaopatrzona).

    Na koniec tylko zaproszę do siebie:
    http;//wspomnij-mnie.blogspot.com

    Serdecznie pozdrawiam,
    Wspomnij mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dampiry, haha :) To chyba jakiś błąd autorki. Co do ,,Akademii..." to miałam mieszane uczucia i nadal je utrzymuje. Nie sądzę bym szybko sięgnęła. Chociaż postać Dymitra mnie intryguje. Uwielbiam takich bohaterów jak on, którzy nie są wylewni i jak to ujęłaś ,,udają górę lodową" ;) To sprawia, że wyróżniają się na tle reszty i są bardziej ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurczę, nie czytałam jeszcze recenzji, która nie byłaby w 100% pozytywna ;D Ale kto wie, może przypadną Ci do gustu kolejne części? Bo z jednej na drugą robi się coraz ciekawiej ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...