Coś mnie dzisiaj w nocy tknęło, że może zaczęłabym robić takie podsumowania... Pomysł wydał mi się dobry, więc dlatego, zaraz po wstaniu(ok.11:10) odbiłam mój komputer z rąk rodziny, weszłam na bloggera, i tadam! Macie oto przed sobą podsumowanie stycznia 2012!
Więc.. Cóż, ciężko jest mi wymyślić pierwszy punkt podsumowania. Może.. Może... Wiem! Ilość książek przeczytanych.
Ilość książek przeczytanych: 13(słabo, oj, słabo..)
Ilość recenzji: 4+3, które jeszcze nie ukazały się na portalach.
Ilość książek zdobytych: 14+2 mangi
Najlepsza pozycja: ,,Metro 2033" D.Glukhovsky'ego; ,,Córka dymu i kości" L. Taylor
Największe rozczarowanie: ,,Anioł" C.McNish; ,,Córka żywiołu" L.Fallon; ,,Nevermore" K.Creagh; ,,Rezydent wieży" A. Tuchorski.
A jak stoję z współpracami? Pożegnałam się ze sztukaterem, przywitałam z ParanormalBookS. I jestem zadowolona.
A statystyki? Przez cały miesiąc 3582. Jest dobrze :) Najpopularniejszy post? Stos 17 (o tutaj)
I to by było chyba na tyle :) Może z podsumowania na podsumowanie punktów będzie dochodzić... Pozdrawiam, i życzę miłej *patrzy w kalendarz*... środy!
Myślę, że liczba przeczytanym książek wcale nie jest taka słaba ;) Też myślę nad robieniem takich podsumowań miesiąca, ale nie wiem czy jest się czym chwalić, więc wciąż się waham ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj wcale nie tak słabo - 13 książek to sporo :)) Świetne podsumowanie. Córka dymu i kości też mi się strasznie podobała :)
OdpowiedzUsuń13 to nieźle, ja wyciągnełam 14 i jestem zadowolona, bez przesady, nie lecimy na rekord :D
OdpowiedzUsuńWow! 13 książek! Masz się czym pochwalić, ja niestety, przeczytałam o wiele mniej książek w tym miesiącu. A mi Nevermore, które również przeczytałam w tym miesiącu się bardzo podobało:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej 13 książek to całkiem niezły wynik. Mi bardzo rzadko udaje się dobić do 10... Fajnie, że uznałaś "Metro 2033" za najlepszą książkę. Właśnie mam zamiar ją niedługo przeczytać.
OdpowiedzUsuń13 książek w miesiącu i mówisz słabo?! To ja przeczytałam tylko 3 i jestem z tego bardzo niezadowolona, ale ważne, że nie rozczarowałam się przeczytanymi książkami. :D Mam nadzieję, że w tym miesiącu trochę nadrobię, bo terminy z biblioteki gonią...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na takie podsumowania. Ja niestety trochę czasu mało mam i to moje czytanie nie wygląda tak jak bym chciała, więc u mnie nie opłaca sie takich rzeczy robić. Ale może kiedyś.
OdpowiedzUsuń13 to dobry wynik. I gratulację dla współpracy z PB :)
OdpowiedzUsuń13 to słabo?! Ja przeczytałam... osiem. I to jest chyba najwięcej do tej pory u mnie w miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę sobie i Tobie lepszego wyniku w tym miesiącu więc :D (Tha, już to widzę, sesja mi się zaczęła... :( )
A ja właściwie nie wiem ile przeczytałam książek w styczniu, haha ;D Gratuluję nawiązania współpracy z PB :)
OdpowiedzUsuńKsiążek przeczytałam sporo, nawet nie wiem ile... Ale gratuluję wyników:)
OdpowiedzUsuńMnie też coś czytanie nie idzie ostatnio... Matura się zbliża wielkimi krokami:/
OdpowiedzUsuń