Ulicą idzie dziewczyna. Jej szafirowe włosy falują na wietrze. Owiewa ją tajemnicza atmosfera. Obejrzysz się za nią, czy może miniesz obojętnie? Jak myślisz? Czy magia ją otaczająca Cię odrzuci, czy wręcz przeciwnie - zachęci? Będziesz za nią szedł uliczkami Pragi, czy wrócisz do domu i bardzo szybko o niej zapomnisz? A gdyby ta dziewczyna naprawdę istniała, nie tylko w naszej wyobraźni? Gdyby za naszymi plecami działy się rzeczy nieprawdopodobne? Gdyby pozornie zwyczajna dziewczyna maczała palce w magii?
Karou jest bardzo specyficzna. Nikt nie zna jej przeszłości, nie wie skąd pochodzi, kim tak naprawdę jest. Uczy się w liceum plastycznym w Pradze, jej szkicowniki robią furorę wśród znajomych, ponieważ zawarte są w nich oryginalne historie, które tak naprawdę są prawdziwe. Tylko kto by uwierzył z gromadę hybryd z którymi żyje Karou?
A gdy na drzwiach prowadzących do prawdziwego życia dziewczyny pojawiają się wypalone ślady rąk, od razu wiadomo, że coś jest nie tak. I do tego spotyka Akivę, anioła, który jest dla niej najprzystojniejszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkała. Tylko… dlaczego ma wrażenie, jakby już go znała? Dlaczego od razu się w nim zakochuje? Kim jest Karou? Skąd pochodzi? Dlaczego pracuje dla Dealera Marzeń? Jaki jest jej cel?
***
To już moja setna recenzja! Yeah! Jak mogliście zauważyć (lub nie), na górze przybyły dwie strony: jedna z książkami, które oddam w dobre ręce, a druga z wyzwaniem, którego się dzisiaj podjęłam :)
Książka mi się podobała - część pierwsza o wiele bardziej niż część druga. Były rzeczy, które średnio mi przypadły do gustu. Zachowałam z niej kilka miłych wspomnień i jest OK ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna recenzja. A skoro tak sobie cenisz książkę to z chęcią się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję setne recenzji. Córka dymu i kości jest świetna - ja jestem książką zachwycona.
OdpowiedzUsuńKsiążki jestem ogromnie ciekawa i mam nadzieję, że niebawem się nią zajmę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Strasznie chciałabym przeczytać tę książkę, może kiedyś mi się uda;) Gratuluję setnej recenzji i życzę kolejnej setki (a nawet więcej):)
OdpowiedzUsuńŁooo, setna recka!!! Gratulejszyn!!! :D <3
OdpowiedzUsuńGratuluję setnej recenzji, bardzo interesującej zresztą! :) Niesamowicie entuzjastyczna, i jak tu nie chcieć przeczytać? O "Córce" już słyszałam, ale wydawało mi się, że to typowy paranormal, ale skoro twierdzisz, że wychodzi poza schematy, to bardzo chętnie się zapoznam.
OdpowiedzUsuńGratuluję setnej recenzji.! Książkę muszę koniecznie przeczytać. Czytałam o niej wiele recenzji i w większości są one pozytywne czyli szykuje się ciekawa lektura na nudne wieczory.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i pozdrawiam. ;)
Jubileusz piękny, życzę kolejnych, a po tę książkę z pewnością sięgnę
OdpowiedzUsuń