sobota, 30 kwietnia 2011

,,Ever" Alyson Noel

Autor: Alyson Noel
Tytuł: ,,Ever"
Ilość stron: 299
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
    Potrzebowałam przeczytać jakiegoś lekkiego paranormala, więc zasięgnęłam do stosu nr. 1 i wyciągnęłam stamtąd ,,Ever". Po dokładnym przyjrzeniu się okładce dostrzegłam tytuł serii ,,Nieśmiertelni" i napis: ,,Miłość nie umiera nigdy". To skutecznie nastawiło mnie niezbyt optymistycznie w sprawach dotyczących książki.
    Pewnego koszmarnego dnia szesnastoletnia Ever Bloom traci w wypadku samochodowym najbliższą rodzinę. Od tej chwili staje się medium - słyszy myśli różnych ludzi, widzi ich aurę i dzięki przelotnemu dotykowi może poznać ich przeszłość. Ale te nadprzyrodzone umiejętności sprawiają, że otoczenie traktuje ją jak dziwadło, więc Ever zamyka się w sobie i odgradza się od świata. Wszystko się zmienia, kiedy dziewczyna poznaje Damena Auguste'a. Chłopak jest nieziemsko przystojny, bogaty i tajemniczy. Tylko on potrafi wyciszyć dudniące w jej głowie głosy i wejrzeć w jej duszę. Dzięki niemu Ever wchodzi w świat alchemii i magii, dowiadując sie rzeczy, o których zwykły śmiertelnik nie ma pojęcia. Kim jest Damen? Skąd pochodzi? Jaki sekret skrywa? Na te pytania Ever nie zna odpowiedzi. Wie jedynie, że zakochała się bez pamięci i że jej życie wkrótce całkowicie się zmieni.
    Pierwsze co się rzuca w oczy to (znów!) narracja. Pamiętnikarska w czasie ciągłym Ale tym razem nie nie jest ona plusem, tylko znacznym minusem. Denerwowały mnie krótkie zdania. Jak dla mnie, pogłębiały one bezmyślność głównej bohaterki, Ever.
    Fabuła nie jest zła. Nie mogę zjechać książki, ponieważ się w nią wciągnęłam. Zainteresowało mnie to, czy Ever zakocha się w Damenie, i co dalej się z nimi stanie. Nie jest to następna książka o wampirach (taak!), tylko autorka wprowadziła nowe istoty paranormalne. Jakimś dziwnym trafem znalazłam podobieństwo do ,,Zmierzchu" (niieee!). Mianowicie końcowa akcja z Driną skojarzyła mi się z atakiem Jamesa na Bellę. I jeszcze ten happy end.
     Bohaterowie nudni, wyidealizowani, bezmyślni. Nie mogłam znieść Damena. Jest najgorszą postacią w całej powieści. Biega ciągle za Ever. I jest jeszcze na siłę tajemniczy i pociągający. W Ever podoba mi się tylko jej imię. Jeszcze się z takim nie spotkałam. Główna bohaterka jest nijaka i bezmyślna. Dlaczego tak dużo dziewczyn z paranormali musi być bezmyślne?
    Nie polecam tej książki, nie jest warta tracenia na nią czasu. Następny odmóżdżacz. Mnie się średnio podobała, jest lepsza od ,,Naznaczonej" i ,,Błękitnokrwistych", to jest pewne. Ale, muszę stwierdzić, że ,,Zmierzch" podobał mi się bardziej. Wiem, że niektórzy chcą mnie za to zlinczować, ale powieść Stephanie Meyer jest naprawdę dobrą książką.

Moja ocena: 3.5/6


Książkę otrzymałam od wydawnictwa Publicat. Dziękuję serdecznie:)

6 komentarzy:

  1. To raczej nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taa. Po przeczytaniu tej recenzji najchętniej pobiegłabym do toalety i zwróciła moje pierwsze śniadanie. Nie do, że jest niedobra, nie... Doskonale opisuje nam książkę. No, przynajmniej ma jakieś plusy... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsza część była słaba, a przez Błękitna Godzinę nawet nie przebrnęłam.;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ebooka, ponieważ nie wiedziałam czy opłaca się ową książkę kupować. Moje wątpliwości okazały się słuszne. Nie tknę "Ever" nigdy :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam dawno i mi się nawet podobało, jednak po drugą już raczej nie sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zabieram się za nią i zabieram - mam w domu i cierpliwie sobie czeka ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...