Chloe King to normalna nastolatka, chodzi do szkoły, interesuje się chłopcami, kłóci się z mamą. Do czasu. W okolicy swoich szesnastych urodzin Chloe orientuje się, że ma bardzo szczególne zdolności. Zrobi wszystko, by poznać prawdę. Musi się spieszyć, ponieważ jej prześladowca cały czas czai się w cieniu, żeby znowu ją zabić. Bo Chloe ma dziewięć żyć, ale czy to wystarczy?
O serialu zawczasu było głośno. O książkowym pierwowzorze też, ale przeczekałam i nie sięgnęłam po niego od razu. Mignęło mi parę opinii niezbyt pochlebnych, ale szczerze pisząc kompletnie o nich zapomniałam, kiedy to już wciągnęłam się w historię Chloe, która spadła z siedemdziesięciu metrów i, uwaga!, przeżyła, a co za tym idzie, odkryła u siebie niezbyt zwyczajne zdolności. Takie bardzo bardzo niezwykłe zdolności.
Mi niestety książka za bardzo nie przypadła do gustu. Ja należę akurat to tych, którzy nie lubią tego typu głównych bohaterek. Moim zdaniem była takim trochę rozwydrzonym bachorem..
OdpowiedzUsuńNo patrz, ja na książkę mam ogromną ochotę, ale o serialu nic nie słyszałam
OdpowiedzUsuńMnie się ta książka jakoś nie podobała zbytnio. Masz rację - wybitne to, to kompletnie nie jest :D A główna bohaterka jest moim skromnym zdaniem totalną porażką :)
OdpowiedzUsuńPożyczysz, prawda? Bo szczerze mówiąc chciałam książkę przeczytać już jakiś czas temu (tak, wiedziałam, że do odmóżdżacz. Czytałam "Naznaczoną", "Córki księżyca" i "Piosenki dla Pauli", więc wiem na co się piszę), tym bardziej teraz, po twojej do ko końca zjeżdżającej recce, ale wiesz... Te zawirowania na naszym ulubionym portalu... No, nie pykło zwyczajnie.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest lekka i miło się ją czyta :D Rzeczywiście doskonale pasuje do nadchodzących (mam nadzieję :P) upalnych dni :D
OdpowiedzUsuńZupełnie nie dla mnie książka. Nie cierpię takich bohaterek!
OdpowiedzUsuńNic nie wiem o serialu!
OdpowiedzUsuńMi się książka nie podobała, całkowicie się nią rozczarowałam i cieszę się, że już poszła w świat:)
OdpowiedzUsuń