czwartek, 14 marca 2013

Jestem geniuszem. 712 dni bloga

Nie ma to jak przespać urodziny bloga. 
Trzeba być mną, żeby zrobić coś takiego. Naprawdę. 

Nie będzie szablonowego podsumowanka. Bo po co takowe? Statystyki i inne takie pierdółki można sobie sprawdzić.

Nie będę wymieniać listy tekstów, ilości komentarzy, wydawnictw, stron przeczytanych. Chyba już wyszłam z tego okresu. Bo przecież o czym świadczą te liczby (nie to, że nie lubię liczb, liczby są fajne!)? Ważniejsza jest chyba treść. CHYBA, bo czasem odnoszę wrażenie, że jest inaczej.

Jestem z siebie dumna. Od założenia bloga stałam się innym człowiekiem. Pisanie mnie zmieniło? Niekoniecznie. Po niedawnym kursie szybkiego dorastania stałam się ciekawa świata. Tak, największe zmiany zanotowano u mnie w ciągu niecałego ostatniego roku. 

Przypomniałam sobie, jak to jest grać. Jak to jest cieszyć się każdą błahostką, np. faktem, że kupiłam sobie jeden z tych fajnych ołówków, którymi lubię pisać. Nauczyłam się zakrzywiać czasoprzestrzeń. Już nie zaprzeczam temu, że jestem dziewczyną i że mam w sobie coś z lansera. Wcześniej nie byłam jakaś stricte dziewczęca i nadal nie jestem, ale zaczęłam zwracać uwagę na modę i urodę. 

Zrobiłam czytelniczy kroczek, powiedziałam stanowcze NIE większości książek młodzieżowych i romansów paranormalnych. Powiedziałam TAK sztuce. I zaczęłam marzyć na potęgę - o własnej katanie, kozetce, fortepianie i czołgu. 

Chyba zmienię nazwę bloga. Miałam to zrobić jakoś trzynastego marca, ale kompletnie o tym zapomniałam. O zUa ja. Ale nie mam jeszcze dobrej nazwy. Rozważałam Władczynię Orzechów, Ziemniakowo i Ziemniaczane Przypowieści. Chyba stanę na tej ostatniej. O ile ktoś mi nie zakosi tej nazwy. 

A teraz pozwólcie, że wrócę do Anny Kareniny.
O, jeszcze jedno. Podjęłam wczoraj ważną decyzję w moim życiu. Polibudo, nadchodzę!

10 komentarzy:

  1. Z tym ostatnim to.. żartujesz? :D A tak serio to dobra decyzja pod względem przyszłości.

    Co do urodzin bloga, to gratuluję że piszesz dalej, że dalej czytasz i że tu jesteś bo fajnie czyta się Twoje 'Wśród książek' (chociaż za kilka dni ma się zmienić!). Fajnie też, że zaczęłaś zwracać uwagę na coś co Cię cieszy i sprawia ogromną przyjemność. Lubię patrzeć na uśmiechnięte i spełniające się osoby :D

    Jeszcze raz gratuluję i wszystkiego dobrego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję stażu bloga :) Życzę Ci, abyś obchodziła kolejne rocznice :) Wielu sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  3. także gratuluje i nie jesteś pierwszą osobą, która zapomniała o urodzinach bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha, ja już drugi rok z rzędu o nich zapomniałam :D w sensie, że o urodzinach mojego :D żadnego wpisu z tej okazji, ani nic :D

    A co do rozwoju... chyba rzeczywiście masz rację - blogowanie rozwija :D Mnie przerobiło z chłopaczka w prawie metala - nawet nie wiem kiedy ;) Chociaż nie... to raczej skutek zmiany otoczenia ;)
    Ja też powoli mówię nie młodzieżówkom :D Widzę, że nie tylko ja marzę o czołgu :D Będziemy razem jeździć, kiedy sobie już takowe sprawimy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wytrwałości i kreatywności w wymyślaniu nazw. Też głosuję za trzecią ;P

    I nie martw się, ja też zwykle z poślizgiem przypominałam sobie o rocznicy, a o tym, że zakończył się konkurs to raz przyjaciółka mi przypominała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że jak już kupisz ten czołg to będę go mógł za drobną opłatą wypożyczyć. Wiesz, takie tam kilka spraw do załatwienia... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wytrwałości, oby jak najdłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego dobrego:) Oby te zmiany były jak najbardziej pozytywne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...