niedziela, 27 listopada 2011

,,Bestia" Alex Flinn

(To sama końcówka recenzji :))

Podsumowując, jest to jeden z lepszych romansów paranormalnych jakie kiedykolwiek przeczytałam, ale jednak można znaleźć w nim wady. Wszystko jest przyczyną najprawdopodobniej niedopracowania. Ale jednak autorka wykonała sporo pracy i dzięki temu powstała ciekawa, nowoczesna wersja ,,Pięknej i bestii”. Wszystkim wielbicielom gatunku polecam, a osoby nieprzepadające zachęcam, by chociaż spojrzały na powieść i przekonały się, że przeczytać warto.
Stawiam 5/6, ponieważ książka mnie wciągnęła i mi się spodobała. Nie jest jakimś arcydziełem, ale na miano gniota także nie zasługuje. Teraz pozostaje mi obejrzeć film- niestety, z tego co słyszałam, wiele faktów zostało zmienionych. Ale nie ważne, dla Alexa Pettyfera wszystko!

Całą recenzję znajdziecie na:


10 komentarzy:

  1. Najlepsza część recenzji - ostatnie zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam całą Twoją reckę na Nastku i wszystko ładnie, pięknie, tylko z jedną rzeczą się nie zgodzę. Napisałaś bowiem, że w paranormalnej konwencji ciężko uświadczyć mądrego i wartościowego przesłania - przynajmniej ja to w ten sposób odebrałam. No i w tym momencie trafił mnie szlag. A "Lucian", "Magiczny Krąg", "Żelazny Król", "Akademia Wampirów, "Dopóki mamy twarze" (choć to akurat nie całkiem paranomal) ? One nie wnoszą niczego, są pustymi opowieściami o wampirach i zakochanych nastolatkach ? Ale dobra,jak to się mówi 'kij z tym'. Co do diabła z Darami Anioła ? Paranormal romance jak się patrzy, a powiedziałabym, że w przesłania ta seria obfituje. Pierwsze które mi się nasunęło - patriotyzm. Poświęcenia. Można by tak wymieniać w nieskończoność i grzechem byłoby stwierdzić, że książki C. Clare to książki bez wartościowego przesłania.

    Po "Bestię" może sięgnę, jak nadarzy się okazja, za bardzo mi się jednak do tego nie śpieszy. Nie ma w sobie nic aż tak chwytliwego.

    PS. Żeby nie było - ten mój komentarz, to takie symboliczne wyciągnięcie ręki do zgody. :D Z braku lepszego słowa, bo przecież wcale się nie pokłóciłyśmy. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się skuszę :) Twoja recenzja jest naprawdę zachęcająca. Mam na półce książkę o tym samym tytule, lecz polskiej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa, chcę ją! Mam nadzieję, że wkrótce wpadnie w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spotykam się w większości z pozytywnymi recenzjami. Książka podskoczy o kilka pozycji w górę mojej listy

    OdpowiedzUsuń
  6. No to teraz mnie zachęciłaś!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem, czy historia mnie wciągnie, ale przedstawiasz ją bardzo intrygująco :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapisałam sobie książkę jako prezent na gwiazdkę. Koniecznie muszę ją mieć i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam na szalona-edukacja. Pojawiła się nowa, dwunasta już notka. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...