Jak możecie zauważyć- dawno temu dodałam ostatnią recenzję. Ale, nie, jeszcze oddycham, logicznie myślę, ale po prostu wena czytelnicza wyparowała... Strasznie mnie to zdenerwowało, próbowałam groźbami i prośbami- nic. Zero reakcji.. Ale miałam wenę na czytanie mang, co się skończyło tym, że w ciągu ostatniego tygodnia przeczytałam 20 tomów Naruto ^^
A jak tam Wam mija jesień? Bo ja najchętniej bym się zakopała z komputerkiem pod kołdrą, i nie wychodziła.. Ale tak się nie da :(
Cóż, w najbliższym czasie pojawią się recenzje ,,Bestii" A. Flinna, drugiej części ,,Cukierni pod Amorem" i może najnowszego ,,Felixa, Neta i Niki''.. I stosik, of course :D
Pozdrawiam, i życzę miłego wieczoru :)
20 Naruciaków? Szok i szacun się zależą xD Czekam na recenzje książek (ale tomików też możesz wrzucić:))
OdpowiedzUsuńJa mangi w takim tempie nie pochłaniam ^^ Zazwyczaj to co rozdział na miesiąc - tak jak wychodzą chapterki. Chyba, że odkryję coś nowego, ale 20 tomów to jeszcze nie XD
OdpowiedzUsuńNic na siłę, czasem też trzeba odpocząć od czytelniczego obłożenia :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jesień i zima to czas w którym można powiedzieć wegetuję, i o dziwo, właśnie teraz mam większe chęci na czytanie, długie ponure wieczory są wprost do tego stworzone ;)
OdpowiedzUsuńA Twoja wena czytelnicza wróci napewno, czego Ci życzę :)
Życzę powrotu weny - na pewno wróci i to nawet z zdwojoną siłą.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się u mnie to samo :* Tez bym się tak zakopala pod kołdrą i nie wychodziła ;) o cóż, weny życzę :) I czekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuń