Miłość jest najpotężniejszą bronią ze wszystkich. Sprawia, że stajemy się szczęśliwi i z utęsknieniem czekamy na spotkanie ukochanej osoby. Przy niej zapominamy o problemach, cieszymy się życiem. Jednakże, czasami miłość nie ma szans na przetrwanie. Jest tłamszona przez niezadowoloną rodzinę lub inne czynniki. I można się poddać, lub walczyć. Ja wybrałabym walkę. Nawet jeśli mój ukochany byłby nieżywy, walczyłabym dalej.
Książkę otrzymałam od portalu Nastek.pl Dziękuję:*
Twoja recenzja sprawiła, że jeszcze mocniej pragnę przeczytać "Ciepłe ciała". Nie czytam książek o zombie, ale ta wydaje się być inna, niesamowita... Nie mogę się doczekać, kiedy i ja ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńO jejku, jaka opinia! Nie no, zombie które ma uczucia? nie wierzę, że to się może komuś podobać! Aż z tego wszystkiego sama muszę przeczytać tę książkę, bo nie uwierzę! :]
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta książka niesamowicie. Jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej o zombie, więc tym bardziej rośnie moje zainteresowanie nią. Okładka też jest całkiem przyciągająca. Jestem niesamowicie ciekawa "Ciepłych ciał", mam nadzieję, że uda mi się ją wkrótce przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMam na liście i nie spocznę, puki jej nie przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Po twojej recenzji z jeszcze większą niecierpliwością czekam na przesyłkę z Repliki z tą książką :)
OdpowiedzUsuńStarałam się o tę książkę i niestety mi się nie udało :-( Nie mniej jednak wciąż pragnę ją przeczytać i gdy tylko nadarzy się okazja, kupię ją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Recenzja szalenie intryguje, przedstawienie zombie w bardziej... "ludzki" sposób wydaje się czymś zupełnie nieoczekiwanym... Muszę sięgnąć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
O, wcześniej nie zwróciłam uwagi na tą książkę, ale teraz widzę, że może być niezła! Chociaż zombie z uczuciami jakoś mnie nie przekonuje - też przyzwyczaiłam się do tych "residentowych" zombiaków, ale nie mówię nie ;) Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńNie mam ochoty na książkę o zombie, po prostu ta tematyka mnie nie kręci.
OdpowiedzUsuńJednak, o dziwo, twoja recenzja mnie zachęciła. Chcę poznać bliżej R. Zagłębić się w jego uczucia i myśli.;D To mnie dziwi! xD
Pozdrawiam!;*
Mnie jakoś nie ciągnie do tej pozycji...
OdpowiedzUsuń