Lena żyje w świecie, w którym [miłość] uznano za niebezpieczną chorobę, a ludzie poddawani są zabiegowi, po którym już nigdy nie będą mogli kochać. Tuż przed operacją dziewczyna zakochuje się w Aleksie. Ich wspólna ucieczka kończy się tragicznie… Wśród dymu i płomieni Lena widzi twarz ukochanego po raz ostatni. Zrozpaczona przystępuje do ruchu oporu, by walczyć o wolność i [miłość]. Na jej drodze staje tajemniczy Julian. Czy można pokochać największego wroga?
Kwestią
sporną jest fakt ponownego zakochiwania się po śmierci naszej pierwszej
miłości. Umiera Wam osoba bliska, z którą tworzyliście szczęśliwy związek,
miłość ponad życie, a ta osoba nagle znika. Nie ma jej. Odeszła. Macie żyć w
celibacie, smutni, depresyjni? Czy może żyć pełnią życia, z myślą o osobie,
która odeszła? Zakochać się być może ponownie, być szczęśliwym tak jak kiedyś,
ale nie zapominać o zmarłym i o chwilach wspólnie przeżytych. Można tak? Można.
Ale często społeczeństwo nakazuje nam chować się, udawać ,,warzywo”, uważają,
że jeżeli straciliśmy kogoś, to nie możemy już normalnie funkcjonować. Musimy
cały czas modlić się do ołtarzyka. A na dobrą sprawę tak nie jest… Bo życie
jest tylko jedno i wypada je przeżyć. Porobić to, czego nigdy nie mieliśmy
okazji spróbować. Nie tylko dla zmarłego, ale głównie dla siebie samego.
Nie przeczytałam jeszcze jedynki, ale po dwójkę tez sięgnę, choć domyślam się, że szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńna razie poluję na Delirium :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Delirium", a kontynuacja czeka na mojej półce. Mimo,że jeszcze przede mną już jestem zła na wydawców, gdyż moim skromnym zdaniem w opisie zdradzona kawałek fabuły, który powinien być tajemnicą i odkryciem dla czytających. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, uwielbiam, ale zakończenie przewidziałam w 100% ;D
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze poprzedniego tomu, ale mam zamiar niedługo to nadrobić
OdpowiedzUsuńZnowu recenzja tej książki... Trzeba przyznać, że o autorce i jej publikacjach jest naprawdę głośno. Pandemonium widuję na blogach równie często jak poprzednio Delirium.
OdpowiedzUsuńGłośno ostatnio na blogach o tej serii, więc i mi udzieliła się ochota na sięgnięcie po nią. Najpierw Delirium a jak mi przypadnie do gustu (a pewnie tak będzie) to i na Pandemonium przyjdzie czas ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam serię autorstwa tej pani:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie czytałam jeszcze "Delirium", zatem "Pandemonium" jest jeszcze na dalszym miejscu w kolejce. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się zdobyć pierwszą część.
OdpowiedzUsuńMam razem z pierwszą częścią na liście priorytetów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mimo wszystko, ja jednak chcę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuń