W zeszłym miesiącu zrezygnowałam z wrzucania jakiegokolwiek stosu, bo mógłby się składać tylko z płyt. Jakoś tak wyszło. Biorąc pod uwagę te wszystkie wieże, które budowałam z książek w zeszłym roku, uznałam, że to trochę wstyd i z nadzieją, że w ciągu sierpnia kupię/ pożyczę coś jeszcze, przełożyłam publikowanie sterty. Oto mój karzełek!
Dicka pożyczyła mi jedyna, niepowtarzalna i najwspanialsza Sis Jenny. Evanovich kupiłam z Glamour, GONE 6 sponsored by Jaguar, Dziewczyna w stalowym gorsecie sponsored by PB. Przewodnik po Londynie dorwałam w Weltbildzie, jako wsparcie do mojej planowanej od lat i wymarzonej podróży. Może dzięki temu szybciej się ziści. A na koniec moja perełka, prezent od chrzestnej, pachnące drukarnią Inferno. Pal licho obwolutę, zwykła okładka jest cuuudowna! (Przeczytałam już Gwiazd naszych wina.. Właśnie coś o tym skrobię, ale przyznam, że nie jestem zachwycona)
Moje kolejne dzieci... Płyt kupiłam więcej, ale jak zawsze część z nich wozi się w samochodzie... Mam moich ukochanych Red Hotów, Fleetwood Mac - płytę z samymi przebojami i drugi najlepszy debiut roku oprócz Woodkida, czyli wspaniałego Toma Odell. Polecam go, jeśli jeszcze nie słuchaliście :) Na prawdę świetnie śpiewa, ma dobre teksty i aranżacje.
Już niedługo zaczyna się LO a wraz z nim więcej nauki, więcej nowych znajomości. Jestem nieco podekscytowana, bo idę do mojej wymarzonej szkoły i klasy, dodatkowo będziemy w kampusie PŁ, toteż uczniowie otoczeni będą atmosferą studencką - wszyscy właśnie za to chwalą tą szkołę. W ubiegłą sobotę widziałam się też z Jenny i jej przyjaciółką Adwokat, które załadowały się do PKS-u i zrobiły najazd na moje włości. Zdjęcie upamiętniające nasze spotkanie...
Zdjęcie z dwóch łapek - od lewej ja, Jenny i Adwokat :) |
PS: Skończyłam drugi sezon HIMYM i zaczęłam Dzienniki Carrie :D Hell yeah!
Ostatni tom GONE mnie wzruszył i płakałam przez dobre kilka minut. Żałuję, ze ta seria dobiegła już końca. Zazdroszczę "Gwiazd naszych wina" i książki Evanovich, chyba muszę od kogoś w prezencie o nią poprosić.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłej lektury i serdecznie pozdrawiam.
Muszę się w końcu zabrać za prozę Greena, bo wszyscy o tym mówią, a ja nie wiem o co chodzi!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego czytania i słuchania ;-)
Świetne nabytki, zarówno książkowe jak i płytowe ;) Życzę przyjemnej lektury nieprzeczytanych jeszcze tytułów no i fajnego początku liceum. Ja swoje wspominam dość pozytywnie, chociaż na studiach jest o niebo lepiej :D
OdpowiedzUsuńWitaj, dodałem Twego bloga do obserwowanych, zapraszam do siebie na Imperium Lektur, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGONE! i RHCP! Wow! Też chcę :D
OdpowiedzUsuńCzytałam GNW i powiem ci szczerze - nic specjalnego.
OdpowiedzUsuńAkademii Wampirów nie lubię jakoś nieprzeciętnie, 1 cześć byłą b. dobra, reszta raczej słaba.
Jak upolować faceta mam i zamierzam przeczytać - zapowiada się ciekawie.
Zazdroszczę Infendo oraz Dziewczyny w Stalowym gorsecie. Obie zapewne są wspaniałe.
Dziewczyna jest przecietna, a Inferno pelne powtorzen ;(
UsuńFajny stosik. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńOstatni tom GONE <3 Bardzo mi się podobał, a jedyną wadą była tylko jego mała objetość... Greena w końcu kiedyś czytnę, ale jeżeli chodzi o Dziewczyne w stalowym gorsecie to trochę mój entuzjazm już opadł i nie mam "chcicy" w związku a tą książką... Powodzenia w LO, będzie dobrze! Ja natomiast od października zaczynam studia i też jestem z jednej strony podekscytowana, ale jednak troche bać się boję :)
OdpowiedzUsuńJeny, jeny! "Inferno" nie mogę doczekać się aż wpadnie w moje dłonie.
OdpowiedzUsuńA Tomka Odella uwielbiam, jeden z moich ulubionych wokalistów chociaż gustuję w ostrzejszej muzyce. :)
Świetny stos :)
OdpowiedzUsuńNiedawno czytałam Gone i troszkę się rozczarowałam tą szóstą częścią, aczkolwiek lepsza od piątej, Moim zdaniem najlepsze to: 2,3,4 :) "Dziewczynę w stalowym gorsecie" też planuję przeczytać :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie: kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChętnie podkradłabym Gone i Londyn :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Dziewczyny w stalowym gorsecie"! Mam za sobą dwa pierwsze tomy Gone, ale jakoś opornie mi idzie zapoznanie się z trzecim:c
OdpowiedzUsuńPerełki, perełki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo zapoznać się z 'Gone' i z 'Dziewczyną w stalowym gorsecie'. :)
weronine-library.blogspot.com
Czekam w takim razie na recenzję "Gwiazd naszych winy", to będzie chyba pierwsza niezbyt przychylna (?) opinia o tej książce jaką przeczytam :P
OdpowiedzUsuńCudowne nabytki. Część bym podkradła, np "GONE", które staram się powoli zebrać we własnej biblioteczce :)
OdpowiedzUsuńDlaczego wszyscy mają takie cudowne stosiki ?
OdpowiedzUsuńŻyczę miłej lektury :)
Super stos! Życzę miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuń