Czy mógłby mi ktoś łaskawie wytłumaczyć, dlaczego dopiero teraz poznałam czwartego giganta grunge'u z Seattle? Z niewiadomych przyczyn kojarzyli mi się z Alice Cooper (nadal nie wiem dlaczego...) i ogólnie nie miałam ochoty ich słuchać. Nawet biorąc pod uwagę to, że singiel z ich nowej płyty wpadł mi w ucho, nie zapoznałam się z nimi bliżej. Głupi mózgu, dlaczego, dlaczego robisz mi coś takiego?! Z pomocą przyszły wakacje i VH1, gdzie co mniej więcej trzy teledyski pojawia się przerywnik w postaci zbitku paru hitów. Wśród nich, taram taram, Would?. A przynajmniej fragment refrenu, który bardzo mi się spodobał. Spisałam wyłapany tekst i jazda na YouTube.
Jak to ja mam w zwyczaju, wylądowałam potem na herbatce u cioci Wikipedii poznając historię zespołu. Były frontman, Layne Staley, przedwcześnie umarł (śmiercią tragiczną, bo przez narkotyki). Kolejny człowiek z niesamowitym talentem, który nie wytrzymał. Szkoda. Dlatego też inaczej spojrzałam na ich nowe wydawnictwo z rzucającą się w oczy czerwoną okładką. Trzy albumy AiC dopisałam sobie do listy must buy, bo po tym, jak zakochałam się w Nutshell i dopisałam ten utwór do mojego pocztu najlepszych z najlepszych, nie mogę odejść nie poznając ich bliżej.
*We chase misprinted liesWe face the path of timeAnd yet I fightAnd yet I fightThis battle all aloneNo one to cry toNo place to call home*My gift of self is rapedMy privacy is rakedAnd yet I findAnd yet I findRepeating in my headIf I can't be my ownI'd feel better dead
Muszę jeszcze dodać, że dzięki wyżej wspomnianym utworom i głosowi Layne'a zespół ląduje na drugim miejscu mojego prywatnego rankingu grungowego, zaraz po Pearl Jam, zrównując się z Nirvaną. Tylko dwie piosenki wystarczyły, żeby stało się coś takiego...
DAUGHTER
Tym razem podziękowania należą się MTVrocks. Leniwie spędzam sobie dzień skacząc po kanałach muzycznych, aż tu nagle... Florence opublikowała nową piosenkę?! Nie... Florence wystąpiła razem z the XX?! Pojawia się pasek z wykonawcą, w napięciu szukam tego imienia, a tutaj niespodzianka, to indie rockowy zespół Daughter. Moja przygoda z nimi zaczęła się wczoraj i to od piosenki Youth, która tak na marginesie ma piękny tekst. W czeluściach internetu znalazłam jeszcze jeden ładny utwór - Still. Niedawno wydali płytę. Już wiem, przez co niedługo zbankrutuję...
Pewnie AiC kojarzyli Ci się z Alice Cooper z powodu podobnej nazwy, bo w sumie są to dwa zupełnie inne gatunki muzyczne. :)
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka złapała z rok temu straszną fazę na ten zespół, zgrała mi ich dyskografię, więc w gruncie rzeczy zaczęłam ich słuchać, ale jeżeli chodzi o grunge i o wszystkie zespoły z tego gatunku, które znam, to Alice in Chains znajduje się na ostatnim miejscu w moim rankingu. :) A z ich piosenek najbardziej podoba mi się "Rooster" i "Dam That River".
Pewnie tak, go home brain~
UsuńTo jaki jest Twój ranking grunge'u? :)
No to po kolei. :)
Usuń1. Nirvana
2. Soundgarden
3. Candlebox
4. Pearl Jam
5. Stone Temple Pilots
6. Temple of the Dog
7. Alice in Chains
Z AiC mam taki problem, że głos Layne'a jest naprawdę świetny, niezwykły i temu zaprzeczyć nie mogę, ale ich piosenki nie za bardzo mnie ruszają. :)
A ja właśnie nie mogę się do Soundgarden przekonać, mój rodziciel ich uwielbiał i mam trochę ich płyt przez to, ale jakoś tak... nie... To nie jest chyba ich czas w moim sercu :)
UsuńBardzo możliwe, bo ja przez długi czas nie mogłam się przekonać do Metalliki, a kilka lat temu nadeszła odpowiednia pora i bardzo polubiłam muzykę tego zespołu. :) Najwyraźniej na wszystko przyjdzie czas.
UsuńTego typu muzyka wpasowuje się w moje gusta, więc na pewno bliżej przyjrzę się AiC, ale nie zapowiada się na to, że zdetronizują Nirvanę. Daughter też mnie zainteresowało. ;D
OdpowiedzUsuńMan in the box łazi za mną od paru dobrych lat. Mogę nie słuchać, a i tak nucę :)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne odkrycie muzyczne, lubię zespół :>
OdpowiedzUsuń