
O „Zamienionej” krążyły różne opinie – niektórzy
twierdzili, że to gniot, inni, że wspaniała powieść. I dlatego postanowiłam przekonać
się na własnej skórze, co wymyśliła Amanda Hocking, że sprzedała tyle ebooków.
Wniosek jest prosty – można nie mieć wypracowanego warsztatu pisarskiego, a
stać się niezwykle popularnym. I według mnie ta popularność należy się autorce…
Myślałam, że będę musiała się zmierzyć z gniotem, który
nie ma rąk i nóg, którego czytanie będzie dla mnie katorgą. A tu zaskoczenie! Historia Wendy wciągnęła
mnie od pierwszej strony i trochę jak w przypadku „Klątwy Tygrysa” ignorowałam
różne błędy i niejasności – po co się tym przejmować, skoro jeszcze nie miałam
styku z trollami, a to jest dopiero moje pierwsze podejście (tak, dobrze Wam
się wydaje, trolle! Ale to takie dziwne trolle, bo mają różnorodne moce! I
wyglądają jak ludzie, ale są potężniejsze).
To jest dość niespotykane, żeby ktoś odstąpił od wampirów, wilkołaków,
czarownic i aniołów na rzecz trolli! Książka ta ma szansę stworzyć nowy odłam w
gatunku romansów paranormalnych – odłam, gdzie rządzą trolle!
Podsyciłaś tylko moją ciekawość!
OdpowiedzUsuńMoją też!
UsuńNiedawno przeczytałam tę książkę, zresztą jej recenzja jest na moim blogu, i mam o niej podobne zdanie do Ciebie. Też nie wiem co mnie w niej urzekło, ale jest bardzo fajna:) Podczytuję sobie już drugą część;)
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na kolejny filmik na youtube;)
Ciekawe...
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie do tego stopnia, że zacznę się za nią rozglądać!
Skoro warto to trzeba spróbować;)
Pozdrawiam!
W sumie ciekawa fabuła, ale wydaje mi się, że książka mnie nie zainteresuje. W sumie nie mówię nie, no ale sama nie wiem.;D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, więc na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńO też słyszałam mało pochlebne opinie, ale może w takim razie się przekonam :)
OdpowiedzUsuńJa sądziłam, że będzie gniotem i nie zawiodłam się. Była nim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka naprawdę mi się podobała, a muszę jeszcze dodać iż kolejny tom jest dużo lepszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
okładka jest ciekawa, ale pisząc, że ignorowałaś błędy i niejasności nie postawiłaś powieści w dobrym świetle. Ogólnie muszę stwierdzić, że w efekcie końcowym nie jestem zdecydowana :)
OdpowiedzUsuńzapraszam także do siebie :)
Już czytałam recenzje o tej książce i mam zamiar ją przeczytać (:
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę:) Okładka i opis zapowiadają coś ciekawego;)
OdpowiedzUsuńOd dawna miałam ochotę na tę serię!!
OdpowiedzUsuńnigdy nie interesowała mnie ta serie ;]
OdpowiedzUsuńJak dla mnie śmierdzi gniotem, ale zobaczymy - może mnie aŁtorka miło zaskoczy...
OdpowiedzUsuńPrzeeeczytam pewnie :D
OdpowiedzUsuńNie dałam jej rady. Tak gdzieś w trzecim rozdziale uznałam, że mam lepsze rzeczy do roboty i ciekawsze książki do czytania. Może to wina tłumaczenia, niedokładnej korekty, ale Zamienioną źle mi się czytało ze względu na błędy stylistyczne.
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo Autorka miała ciekawy pomysł.